W ten sposób powstają osadowe rudy żelaza zbudowane z hematytu. Największe takie złoża znane są z okolic Jeziora Górnego (USA) oraz z prowincji Quebec (Kanada). Hematyt jest zresztą najważniejszym, po magnetycie, minerałem budującym rudy żelaza. Wydobywany był już w starożytności.

Już w latach 60. XX wieku w masywie suwalskim zlokalizowano złoża tytanu i wanadu. Odkrycie to stanowi postawę do dywagacji na temat ewentualnego wydobycia, co spowodowałoby, że być może Polska stałaby się jednym z najbogatszych krajów świata! I chociaż geolodzy studzą entuzjazm, to nie podlega wątpliwości, że złoża tam są i może należałoby wykorzystać ich potencjał. Jednak czy to w ogóle możliwe?Złoża tytanu i wanadu na SuwalszczyźnieTytan i wanad to drogie surowce mające wiele zastosowań w nowych technologiach, w tym wojskowych, przez co od razu nasuwa się myśl o ich ewentualnym znaczeniu w obecnej sytuacji politycznej na świecie. Jak wiadomo Ukraina, w której obecnie trwają zacięte walki z rosyjskim agresorem, jest bogatym w surowce krajem europejskim, co w naturalnym odruchu nasuwa myśli odnośnie planów Rosji w stosunku do terytorium Polski zasobnego w cenne złoża. Przeczytaj także:Zastanówmy się teraz, czy obawa jest słuszna, czy jednak jest jedynie wytworem spiskowców chcących wywołać sztuczną panikę. Ile warte są złoża tytanu i wanadu w Polsce?W 1956 r. prof. Jerzy Znosko, inżynier podziemnej eksploatacji złóż i ekonomista rozpoczął prace, które miały wyjaśnić przyczynę regionalnej anomalii magnetycznej na obszarze Suwalszczyzny oraz sprawdzić czy na tym terenie nie występują złoża żelaza. W sierpniu 1962 r. odkrył on jednak złoża magnetytu tytano- i wanadonośnego. Przez kolejne lata prowadził na tym terenie prace rozpoznawcze i stwierdził, że zasoby te wynoszą aż 1,34 mld ton!Zdaniem Jerzego Ząbkiewicza, działacza społecznego, dysponujemy ok. 376 mln ton czystego żelaza, 96,4 mln ton tytanu i ok. 14 mln ton wanadu. Występują tam również molibden, nikiel, chrom, czy gal, ważny w przemyśle komputerowym. W połowie 2021 r. tona tytanu kosztowała 20-24 tys. dolarów za Ząbkiewicz w rozmowie z InteriąPo skatalogowaniu okazuje się, że nasze suwalskie złoża warte są siedem, osiem bilionów złotych. Do tego rachunku możemy dodać również wartość pięknej skały – labradorytu, inaczej anortozytu. Skała otacza suwalską rudę. Jest to rodzaj marmuru, a jednocześnie kamień półszlachetny, z którego po oszlifowaniu wytwarzane są chociażby elementy biżuterii, części elewacji, podłoża, jak też dekoracjiDlaczego więc takiego majątku się nie wydobywa?Aby odpowiedzieć na to pytanie, należałoby najpierw wyjaśnić sobie co nieco z geologii. W Polsce tytan występuje na Suwalszczyźnie w proterozoicznym masywie zasadowym, znajdującym się ponad 850 m pod ziemią, a powstał około 1,5 mld lat także:Jak już wspominaliśmy w 1956 r. prof. Jerzy Znosko zaprojektował wiercenie IG-1 Szlinokiemie (wieś w Polsce położona w województwie podlaskim, w powiecie sejneńskim, w gminie Puńsk), które miało wyjaśnić przyczynę regionalnej pozytywnej anomalii magnetycznej. Już przed wojną, samoloty przelatujące w okolicy zgłaszały bowiem problemy z funkcjonowaniem kompasu, których działanie zakłócane było przez bliżej nieznaną anomalię zaprojektowane przez J. Znoskę w 1961 r. wiercenia wchodzące w podłoże krystaliczne tego obszaru: Krzemianka 1 i Udryń 1, doprowadziły do odkrycia w dniu 1 sierpnia 1962 r. złoża magnetytu tytano- i Interii Jerzy złoża są wyjątkowe i zaskakujące, określone zresztą jako intruzja suwalska. Według nauki nie powinny one tu zaistnieć. Oznacza to, że mamy do czynienia z bliżej nieokreślonym wrzutem. Najprawdopodobniej w dawniejszej epoce uderzył tu meteoryt pochodzenia złoża tytanu i wanadu nie nadają się do eksploatacjiJuż w latach siedemdziesiątych na Suwalszczyźnie zostały udokumentowane dwa złoża rud żelaza, tytanu i wanadu: Krzemianka i Udryń. Dla tych złóż zostały sporządzone i zatwierdzone dokumentacje geologiczne, zawierające wyniki prowadzonych prac geologicznych. Dokumentacje te określają granice złóż, jakość i ilość kopaliny oraz geologiczne warunki występowania złóż. Suwalskie złoża należą do złóż ubogich i występujących na dużych głębokościach (Krzemianka gł. 860-2270 m, Udryń gł. 840-1705 m). Mimo to Polska zdecydowała się na eksploatację Crazy NaukaTo był koniec lat 70, złota epoka brania zagranicznych kredytów. Ekipa Gierka dogadała się z Republiką Federalną Niemiec i pożyczyła 750 milionów marek. Niemcy mieli nadzieję na dostęp do niezwykle cennego pierwiastkaW związku z inwestycją w Suwałkach powstało osiedle dla 30 tys. osób i uruchomiono kopalnię. Wybrana metoda wydobywcza polegać miała na wypłukiwaniu złóż wodą. Suwalski Park Krajobrazowy miał zostać niemal kompletnie zniszczony. Jednak inwestycja, podobnie jak inne pomysły z czasów PRL, padła, zanim dobrze się rozwinęła. Jedyne co udało się się zrobić, to utopić w pomyśle olbrzymie będzie nieopłacalna?Eksploatację metali w Polsce nadal uważa się za nieopłacalną. Złoża zlokalizowane w masywie suwalskim nie mają znaczenia przemysłowego. Dzieje się tak, ponieważ mają one zbyt niską zawartość metali i dużą głębokość zalegania. Ponadto są one zlokalizowane na obszarze o bardzo wysokich walorach środowiskowych i Instytut GeologicznyZłoża stanowią więc bardzo ciekawy obiekt geologiczny bez znaczenia praktycznegoW 2003 r. złoża zostały kolejny raz uznane jako pozabilansowe. Jeżeli chodzi o tytan i żelazo, są jednak obiektem zainteresowania ze względu na zawartość Nieć, Ocena geologiczno-gospodarczej złóż wanadonośnych rud tytanomagnetytowych masywu suwalskiego, [w:] Gospodarka Surowcami Mineralnymi, 2003, z. 2, str. 5-28Analiza porównawcza złóż suwalskich z eksploatowanymi złożami tego typu na świecie wskazująca na możliwość dużej podaży surowców wanadu, tytanu i żelaza z płytko położonych złóż nie wskazuje też, by zagospodarowanie złóż tak głęboko położonych jak w masywie suwalskim mogło być przedmiotem zainteresowania w dającej się przewidywać oceną tą nie zgadza się Ząbkiewicz, który na łamach Tygodnika Interia twierdzi, że: Jerzy Ząbkiewiczmiędzy tym co dziś, a tym co 50 lat temu, mamy niemalże przepaść, jeśli chodzi o rozwój technologii. Górnictwo też pełne jest innowacji. Złoża suwalskie występują co prawda na obrzeżach terenów objętych programem Natura 2000, ale nowe technologie otwierają tę zatrzaśniętą dotąd furtkę. Dzięki współczesnym możliwościom wydobywczym już nie jest to złoże jest metalem przejściowym, który występuje dość powszechnie na Ziemi, zazwyczaj jednak w niewielkich stężeniach. Wchodzi w skład kilkudziesięciu różnych minerałów, dość rzadko odnajduje się go w postaci źródło: długi czas wanad nie posiadał praktycznych zastosowań. Chodziło przede wszystkim o problemy z uzyskaniem czystego metalu na skalę przemysłową. Wraz z rozwojem technologii oraz odkryciami nowych źródeł wanadu – np. jako kopalina współwystępująca w kopalniach uranu – jego znaczenie znacznie wanadu stosowana jest do produkcji stopów z żelazem (tzw. żelazowanad) oraz jako dodatek do stali, poprawiający jej wytrzymałość. Wanad dodawany jest także do innych stopów np. z glinem czy tytanem, które stosowane są np. w silnikach odrzutowych. Oprócz metalurgii wanad posiada także inne zastosowania: jako katalizatory w reakcjach chemicznych, w przemyśle szklarskim i ceramicznym, w bateriach, a nawet reaktorach to lekki metal o szarawym kolorze. Ma wysoką wytrzymałość mechaniczną, jest odporny na korozję (w tym również wody morskiej i chloru). Dwie najbardziej użyteczne własności tytanu to jego odporność na korozję oraz najwyższy stosunek wytrzymałości mechanicznej do źródło: dodaje się do zarówno do żelaza, aluminium, wanadu, jak i molibdenu i innych. Stopy tytanu są wykorzystywane w przemyśle lotniczym (silniki odrzutowe), militarnym, procesach metalurgicznych, motoryzacyjnym, medycznym (protezy dentystyczne, ortopedyczne klamry), sportów ekstremalnych i pierwszej połowie 2021 r. ceny tytanu i jego pochodnych skoczyły w górę w odpowiedzi na rosnący popyt i spadek wydobycia tytanu w ubiegłym roku, a także zmniejszenie zapasów wiórów tytanowych. Odbicie w przemyśle chemicznym i lotniczym jest kluczowym czynnikiem wzrostu popytu na metal. Potencjalne wykorzystanie pochodnych tytanu w energetyce alternatywnej ma stymulować dalszą ekspansję rynkową. Solidne oczekiwania popytu mają na celu utrzymanie wysokich cen w najbliższym są trendy na rynku tytanu?Według danych Asian Metal cena chińskiej tak zwanej gąbki tytanowej wzrosła z poziomu 6,9 dolarów za kg w lipcu 2020 r. do 10,5 dolarów za kg w czerwcu 2021 r. Ceny złomu tytanowego podskoczyły w 2021 r. ze względu na spadek światowych zapasów wiórów, produktu ubocznego produkcji samolotów. Według szacunków IndexBox średnia cena importu złomu tytanu wzrosła z 2,9 dolarów za kg w styczniu 2021 r. do 4,1 oczekują dalszego wzrostu rynku, który wykorzystuje tytan w procesie produkcji. Będzie to nadal napędzać ceny w średnim okresie, przynajmniej do czasu pojawienia się nowych pozytywnych danych o wydobyciu czynnikiem napędzającym rynek pozostaje wzrost popytu na tytan ze strony przemysłu farb i lakierów. Dwutlenek tytanu jest jednym z najbardziej poszukiwanych pigmentów i wypełniaczy w przemyśle farb, powłok i tworzyw sztucznych. Popyt na farby i lakiery wyraźnie rośnie w związku z boomem budowlanym i ożywieniem przemysłu motoryzacyjnego. Rosnący trend w budowie super dużych kontenerowców będzie miał znaczenie w perspektywie średnioterminowej i powinien zwiększyć zapotrzebowanie na farby z dwutlenkiem otwarcie transportu lotniczego i wodnego zwiększy potrzebę odnawiania flot samolotów i doprowadzi do dalszego wzrostu zapotrzebowania na tytan, ponieważ jest to jeden z głównych metali używanych do budowy samolotów i statków. Jeden z największych na świecie producentów samolotów, Airbus, ogłosił plany zwiększenia produkcji, spodziewając się, że popyt na samoloty powróci do poziomu sprzed kryzysu w ciągu najbliższych dwóch lat. Komercjalizacja technologii wytwarzania fotokatalizatorów półprzewodnikowych na bazie dwutlenku tytanu, wykorzystywanych do produkcji paliwa wodorowego, oczyszczania wody, powietrza itp., może stać się nowym bodźcem do rozwoju rynku tytanu. Kto jest kim na rynku tytanu?W 2020 roku, po dwóch latach wzrostu, nastąpił spadek produkcji zarówno rud i jak i koncentratów tytanu. Wolumen zmniejszył się natomiast o 1,2 % do 13 mln ton. Pod względem wartości produkcja rudy i koncentratu tytanu nieznacznie spadła do 7,8 mld dolarów w 2020 r., szacowana w cenach o największej produkcji rudy i koncentratu tytanu w 2020 r. były Chiny (4,2 mln ton), Kanada (2,1 mln ton) i Mozambik (1 mln ton). Ich łączny udział w światowej produkcji wynosi 56 %. Za tymi krajami znalazły się RPA, Australia, Ukraina, Norwegia, Senegal, Madagaskar, Kenia, Korea Południowa, Indie i Wietnam. Razem stanowią one kolejne 40 %. Co więcej, produkcja rudy i koncentratu tytanu w Chinach dwukrotnie przekroczyła wartości odnotowane przez drugiego co do wielkości producenta na świecie – 2020 r. głównymi eksporterami rud i koncentratów tytanu na na świecie były Republika Południowej Afryki (724 tys. ton), Ukraina (539 tys. ton), Senegal (509 tys. ton), Kenia (400 tys. ton), Korea Południowa (275 tys. ton) i Indie (255 tys. ton), osiągając 86 % całkowitego względem wartości, Republika Południowej Afryki (486 mln dolarów) pozostaje największym dostawcą rudy tytanu i koncentratu na świecie, stanowiąc 38 % światowego eksportu. Drugie miejsce w rankingu zajęła Kenia (157 mln dolarów), z 12 % udziałem w światowym eksporcie. Za nią uplasowała się Ukraina z 11 % Powstały 3 wielkie kompleksy górniczo-energetyczne – Turoszów, Bełchatów i Konin. Przypada na nie w sumie ponad 40% całej krajowej produkcji energii elektrycznej. Elektrownia w Rogowcu koło Bełchatowa jest największa w Polsce – 4320 MW mocy. Elektrownie cieplne opalane węglem kamiennym nie osiągają u nas tak dużych mocy. Wcześniej nasz naród opracował pierwszy w historii ludzkości wóz na kołach (5,5 tys. lat temu) i proces produkcji sera (7,5 tys.). Natomiast nie później niż 2,1 tys. lat temu na polskich łąkach hodowano… rudy żelaza. W tych też czasach obecna Polska stała się największym zagłębiem metalurgicznym w Starożytności. Przyczyną tej przemysłowej eksplozji były wojny z Rzymem. Zmagania przodków Polaków z Rzymianami trwały pół tysiąca lat. Rozpoczęły się w dzisiejszej Francji, a zakończyły w samym Rzymie. W 58 r. Juliusz Cezar zaatakował u stóp Wogezów wojska Leszka Przemysła (– tak nazwali tego władcę nasi kronikarze i niektórzy historycy), zwanego Ariowitem. Cezar zwyciężył i w następnych latach opanował północną Galię, należącą uprzednio do państwa Słewów (Słowian), którym przewodził Ariowit. Ekspansja Rzymian trwała aż do drugiej połowy II w. kiedy w wojnach markomańskich ostatecznie zostali powstrzymani. Od tego czasu nasi przodkowie zaczynają systematycznie spychać imperium na południe. Ostateczną porażką Cesarstwa okazało się zdobycie w 455 r. Rzymu przez króla Wędów, czyli Wandali – Gęsierzyka, zwanego też Genzerykiem. Wcześniej wywodzący się z Polski Wandalowie przeszli przez całą Europę zachodnią i wkroczyli do północnej Afryki. Po drodze rozbijali próbujące ich zatrzymać rzymskie oddziały. Na terenie dzisiejszej Tunezji i Algierii stworzyli własne państwo ze stolicą w Kartaginie. Inni polscy Wandalowie opanowali terytoria dzisiejszych Rumunii i Węgier, także definitywnie kończąc z rzymskimi marzeniami o panowaniu na tych ziemiach. Nazwy Wędowie, Wenedowie i Wandalowie część polskich kronikarzy wywodziła od imienia królowej Wędy, znanej teraz pod typowo polskim imieniem Wanda. Według najstarszych przekazów byli po prostu poddanymi Wędy, którzy obrali nazwę Wędy/Wędowie na cześć wielkiej królowej z IV w. Natomiast archeologowie z Wandalami utożsamiają kulturę przeworską, która panowała na ziemiach polskich i ościennych od III w. do V w. Towarzyszyły jej wielkie zagłębia wytopu żelaza skoncentrowane w dwóch głównych ośrodkach – w Górach Świętokrzyskich i na Mazowszu. Kompleksy tzw. dymarek działały od I w. do IV w. Okres ten obejmuje wieki zmagań z Imperium Rzymskim. Po upadku tego cesarstwa w V w. masowa produkcja polskiej stali zanika. Po pokonaniu najgroźniejszego wroga (czyli Rzymian) tak gigantyczna wytwórnia broni po prostu przestaje być potrzebna. Największe fabryki broni w Starożytności Najbardziej znany starożytny okręg hutniczy działał w Górach Świętokrzyskich. W pierwszych wiekach naszej ery wyprodukowano w tym regionie ponad 8 000 ton żelaza. Wykuwana z niego broń trafiała aż nad Dunaj, czyli na granicę z Rzymem. Nie była jednak stosowana przez Rzymian, lecz przeciw nim. Drugie, równie wielkie zagłębie, powstało na Mazowszu, w rejonie Milanówka i Piaseczna. Łączna liczba pieców na terenie Mazowieckiego Centrum Metalurgicznego wynosiła od 120 tys. do 150 tys.. W tych tzw. dymarkach, ogrzewanych węglem drzewnym, z rudy darniowej wytapiano żelazo. Archeolodzy odkryli w osadach hutników ślady wszystkich faz procesu metalurgicznego – odnaleźli kopalnie rudy, miejsca czyszczenia i prażenia, kopalnie gliny, z której budowano piece. Natrafili także na liczne piece wapiennicze, w których wytwarzano wapno potrzebne dla usunięcia z rudy niekorzystnych składników. Odkryli też wiele pracowni kowalskich, po których przetrwały setki palenisk, budynki z różnorodnymi urządzeniami ogniowymi i studnie potrzebne przy produkcji. Żelazo, które można hodować na mokrej łące Wyobraźmy sobie podmokłą łąkę. Płynie przez nią rzeczka, biorąca początek z porośniętych lasem morenowych wzgórz. Dla dawnych hutników (a raczej rudników – bo takie nosili miano) to źródło bezcennego surowca. Wystarczy bowiem zdjąć wierzchnią warstwę gleby, by z dużym prawdopodobieństwem napotkać na głębokości 20-30 cm czerwonobrunatną rudę żelaza. Grubość takiego złoża jest zwykle niewielka – od kilku centymetrów do najwyżej 1 m. Ruda ma postać pylistą lub gruzełkowatą, ale czasami tworzy twarde płyty o powierzchni do kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Jeśli nie ma rudy pod darnią, można jej poszukać w zakolach rzeki, gdzie nurt wyraźnie zwalnia, lub we wgłębieniach na zboczach doliny, którą płynie rzeka. Dobrą wskazówką obecności cennego minerału jest czerwonobrunatne zabarwienie gleby, kretowisk czy wody w zastoiskach. Ruda darniowa występuje na terenie naszego kraju właściwie wszędzie. Polskie zasoby ocenia się aż na 535 tys. ton, mimo tysięcy lat eksploatacji. Pierwsze z tych złóż powstały niedawno – w okresach ocieplenia między kolejnymi zlodowaceniami. Mimo, że tak w Polsce powszechne, rudy darniowe różnią się od wszystkich znanych kopalin. Darniowe złoża odnawiają się bardzo szybko. Wystarczy odczekać kilka lat i… znów można je wykorzystywać. Najpierw trzeba jednak dokładnie po sobie posprzątać. Przykryć wyeksploatowane złoże darnią, przywrócić przepływ wód. Należy również poczekać, aż odnowi się roślinność i flora bakteryjna gleby. Ruda darniowa to skała osadowa, w której skład wchodzą kwarc, goethyt, syderyt, lepidokryt, skalenie, a także uwodnione tlenki i wodorotlenki żelaza, tlenki manganu, materiały węglanowe i fosforanowe. Na porowatą strukturę rudy składa się również substancja organiczna – ze skamieniałych szczątków roślinnych – częściowo przechodząca w żelaziste węglany. Te stale odradzające się zielone kopalnie trzeba tylko pielęgnować jak przydomowy trawnik. Teraz wiemy już dlaczego polskie centra metalurgiczne przez setki lat w tym samym miejscu wykorzystywały surowiec z tego samego złoża. Nierozwiązana tajemnica starożytnych hutników Wytop żelaza prowadzony był w obiektach określanych jako piece dymarskie typu kotlinkowego. Piec składał się z dwóch zasadniczych części – dolnej zwanej kotlinką i górnej nazywanej szybem. Kotlinka była prostą jamką wykopaną w ziemi, najczęściej o średnicy od 40-45 cm i głębokości nie przekraczającej z reguły 50 cm. Jej głównym zadaniem było magazynowanie żużla spływającego ze strefy redukcji. Bezpośrednio nad kotlinką budowano szyb, czyli naziemną część pieca. Wykonywano go z regularnych glinianych bloczków – cegieł wzmocnionych drobno pociętą słomą. Przy założeniu, że siłą napędową procesu była energia naturalnych ciągów powietrza, wysokość tej części pieca musiała wynosić przynajmniej ok. 120 cm. Szyb służył przede wszystkim do ładowania wsadu tj. rudy i węgla drzewnego, ułatwiając jego stopniowe przemieszczanie się do strefy redukcji. Tuż nad ziemią, w dolnej części szybu, znajdowały się otwory dmuchowe, które dostarczały powietrza. W Górach Świętokrzyskich były to odpowiednio przygotowane cegły z otworami wymodelowanymi w kształcie lejka. Proces wytopu prowadzonego w tego typu obiektach, noszący w metalurgii miano redukcji bezpośredniej, odbiega zupełnie od współcześnie stosowanych technik otrzymywania żelaza, zwanych dla odmiany redukcją pośrednią. Należy podkreślić, że ze względu na względnie niskie temperatury uzyskiwane w piecach kotlinkowych, które nie przekraczały 1300° C, redukcja żelaza poprzez jego upłynnienie była niemożliwa. Teoretyczny punkt topnienia żelaza wynosi bowiem 1537° C. Obecnie w wielkich piecach takie temperatury osiągane są bez trudu, a żelazo przyjmuje postać płynnej surówki, która przerabiana jest następnie w piecach tlenowych, zwanych konwertorami, na żelazo lub stal o różnym stopniu nawęglenia. Wytop współczesny przebiega więc niejako w dwóch etapach, stąd nosi nazwę redukcji pośredniej. Zupełnie inaczej proces ten wyglądał w piecach dymarskich. Redukcja polegała w tym przypadku na stopniowym odtlenianiu tlenków żelaza zawartych w rudzie, aż do uzyskania metalicznego żelaza. Reduktorem, czyli czynnikiem absorbującym tlen był tlenek węgla powstający przy spalaniu węgla drzewnego. Obliczono, że aby powstał kloc żużla o wadze ok. 100 kg, należało przetopić ok. 200 kg rudy i spalić 250-300 kg węgla drzewnego. Cały proces trwał 20 godzin. Powstały w jego wyniku półprodukt, zwany łupką żelazną o wadze ok. dwudziestu kilku kilogramów, zawierał szereg zanieczyszczeń, głównie w postaci żużla i węgla drzewnego. Dopiero po jej oczyszczeniu i obtopieniu żelazo trafiało do kowali, którzy przerabiali go na gotowe przedmioty. Proces ten został całkowicie zapomniany i dopiero w latach 50. ubiegłego wieku rozpoczęła się jego żmudna rekonstrukcja. Jednak efekty obecnych eksperymentów nadal odbiegają od rezultatów pracy starożytnych hutników. Puszcza pracuje dla zbrojeniówki Wędów W tym miesiącu (kwiecień 2017) archeolodzy z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ujawnili swoje najnowsze odkrycia w Puszczy Białowieskiej. Odkryli duże skupisko kurhanów, grodzisko, ślady pól uprawnych przedzielonych groblami, po których miały przebiegać drogi. W końcu liczne kopce, które są pozostałościami po mielerzach. Mielerz to stos drewna przykryty gliną, ziemią lub darnią, ułożony w kształcie kopuły. W wyniku spalenia drewna w takich warunkach, czyli z małym, kontrolowanym dostępem powietrza, powstaje węgiel drzewny. Najlepszy jest wytwarzany z dębiny. Wartość energetyczna kilograma takiego paliwa (węgla drzewnego) odpowiada litrowi ropy naftowej. Odkrycie stało się możliwe dzięki zastosowaniu lotniczego skanowania laserowego i georadaru. Czas najbardziej intensywnego użytkowania kompleksu wstępnie oszacowano na I-V w. czyli pokrywa się ze szczytowym okresem rozwoju polskich ośrodków metalurgicznych w Starożytności. Pracował więc na pełnych obrotach w okresie intensywnych walk z Cesarstwem Rzymskim. Broń Rzeczpospolitej Północy Znawca starożytnej broni Bartosz Kontny, na swoim blogu przeprowadził analizę uzbrojenia odkrywanego w grobach kultury przeworskiej. Na tej podstawie wyróżnił trzy grupy polskich wojowników ostatnich wieków Starożytności: „a) naczelników, posługujących się cenną bronią zdobioną pozłacanymi, srebrnymi okuciami, zdobionymi według miejscowych tradycji; w ten sposób zdobiono elementy tarczy (umba, imacze, aplikacje desek tarczy), miecza wraz z pochwą, rzędu końskiego oraz części pasów (biodrowego i noszonego przez ramię balteusu, służącego do zawieszania miecza), b) grupę mieszczącą się w środku hierarchii, stosującą brązowe okucia tarczy, pochew mieczy i części pasów; grupa ta obejmowała wojowników pieszych, c) grupę „szeregowych”, pieszych wojowników posługujących się włócznią i oszczepem oraz tarczą, zaopatrzoną w żelazne okucia”. Kontny zauważa, że zwłaszcza w drugiej połowie II w. dostrzegalna jest standaryzacja broni. Zarówno poszczególnych jej kategorii (zwłaszcza grotów), ale także zestawów uzbrojenia odkrywanych w grobach, jak i sposobów walki (walka włócznią i oszczepem). „Towarzyszy temu nagły wzrost liczebności mogił z orężem. Ponieważ w okresie tym rozpoczyna się ekspansja ludności wandalskiej na południe (poświadczona obecnością grobów kultury przeworskiej na terenie dzisiejszej Słowacji i Ukrainy Zakarpackiej) sądzić można, że świadczy to o wyraźnej militaryzacji struktur społecznych i wzroście nastrojów wojennych. Warto podkreślić, że w tym i nieco późniejszym okresie nastąpił szczyt produkcji świętokrzyskiego ośrodka hutniczego (czyżby spełnienie zapotrzebowania na żelazo, tak potrzebne do produkcji broni?). Wtedy również zapoczątkowana zostaje fala napływu mieczy rzymskich – wysokiej jakości broni, być może sprowadzonej (złupionej?) na zamówienie naczelników, organizujących wyprawy wojenne”. Miecze rzymskie, jak i kolczugi, które chętnie wykorzystywały Wandalki na biżuterię, pojawiły się w największym natężeniu podczas wojen markomańskich. Wówczas, po początkowych sukcesach Marka Aureliusza, jego następca Kommodus zaczął się cofać i – moim zdaniem – miecze zabitych w walce Rzymian zaczęły napływać jako trofea wojenne. Zresztą wzrastająca ilość grobów wojowników w Polsce świadczy o krwawej zaciętości starcia obu mocarstw. Natomiast standaryzacja uzbrojenia naszych przodków miała niewątpliwie związek z militarnymi reformami Marobuda (Marboda), który – jak opisał Wellejusz Paterkulus – swoje wojska: „Przez ustawiczne ćwiczenia ujął w karby prawie rzymskiej organizacji, a wkrótce powiódł na wyżyny, groźne nawet dla naszego imperium”. Król Słowian wystawił także poważną „zawodową” armię: „w liczbie 70 000 piechoty i 4 000 jazdy, którą w ciągłych wojnach z ościennymi ludami ćwiczył”. Ta armia potrzebowała sporej ilości broni zdolnej do pokonywania Rzymian. Finał starcia imperiów Dorota Słowińska, dyrektor Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie, w wywiadzie dla „Dziennika Łódzkiego”, tak oceniła znaczenie polskich zagłębi metalurgicznych dla historii starożytnej: „Obydwa ośrodki […] Funkcjonowały mniej więcej w tym samym czasie, wyprodukowały podobną ilość żelaza. W obu przypadkach silne są związki między wydarzeniami politycznymi, jakie rozgrywały się na terenie Europy Środkowej, gdzie znajdowała się strefa konfrontacji Cesarstwa Rzymskiego i barbarzyńskiej Europy Północnej (Rzeczpospolitej Wędów – dopisek RudaWeb), a działalnością tych właśnie centrów. Dlatego możemy śmiało mówić, że Mazowieckie Centrum było źródłem żywiołów, które pod koniec IV wieku i na początku V rozlały się po całym terenie dzisiejszego kontynentu, nieodwracalnie zmieniając obraz Europy i tworząc podwaliny pod współczesną Europę”. Inaczej mówiąc: praca całej lęchickiej ziemi – ludzi, łąk i lasów – doprowadziła do upadku Rzymu. Zakończyła Starożytność i zaczęła Średniowiecze. Rozpoczęła się dekompozycja mocarstwa śródziemnomorskiego i niestety także półnoeuropejskiego – pozbawionego jednego, wyrazistego wroga. Zaczęły się wyłaniać Francja, Niemcy, Polska, Czechy… NA ZDJĘCIU: obraz Karla Briułowa „Zajęcie Rzymu przez Genzeryka” ze zbiorów Galerii Tretiakowskiej w Moskwie. Jeśli masz ochotę – zapisz się na ukazujący się raz w tygodniu newsletter informujący o nowych wpisach na naszym blogu. Wystarczy przysłać e-mail z hasłem NEWSLETTER w tytule na adres: @ "W 2021 r. zajęła 6. miejsce na świecie w produkcji rudy żelaza (81 mln ton) i 5. miejsce w jej eksporcie (6,9 mld USD)" — przypomniał PIE. Złoża te, jak zwrócili uwagę analitycy, występują głównie w Zagłębiu Krzyworoskim, w którym znajduje się największa kopalnia odkrywkowa żelaza w Europie, w okolicy Krzemieńczuka i w
Polska to kraj zasobny w surowce mineralne, rozmieszczenie i ilość złóż surowcowych jest jednak zróżnicowana. Występowanie naturalnych bogactw jest związane z przeszłością geologiczną i zjawiskami, jakie zachodziły przez miliony lat. Surowce mineralne są zaliczane do grupy bogactw wyczerpywanych, co oznacza, że po wydobyciu złóż po prostu się skończą. Szacunkowo największe w Polsce są pokłady węgla kamiennego, węgla brunatnego, soli kamiennej, rud miedzi, cynku i ołowiu. Cały czas trwają badania geologiczne nad odkryciem nowych złóż i rozpoczęciem eksploatacji, gdyż posiadanie własnych zasobów surowcowych daje dużą niezależność dla kraju i obniża koszty rozwoju gałęzi przemysłowych, które wykorzystują surowce mineralne. Taka niezależność Polski jest możliwa zwłaszcza przy wykorzystaniu pokładów węgla kamiennego i węgla brunatnego, które są wykorzystywane w przemyśle energetycznym i hutnictwie. W pewnym stopniu złoża surowcowe kształtowały kierunek wprowadzanych technologii w przemyśle, zwłaszcza w energetyce, stąd ciągle jeszcze mniejsze znaczenie ropy naftowej i gazu ziemnego, których Polska ma znikome ilości a większość importuje. Poza surowcami energetycznymi niezwykle ważną rolę dla naszego kraju odgrywają surowce metaliczne. Tutaj należy wymienić przede wszystkim złoża rudy żelaza, złoża miedzi, złoża cynku i ołowiu. Rudy żelaza w Polsce są na wyczerpaniu, nie odgrywają większego znaczenia, chociaż hutnictwo żelaza ma kilkusetletnie tradycje na ziemiach polskich. Początki wydobycia tych złóż odnotowano już w XIII wieku (słynne dymarki świętokrzyskie). Przez następne stulecia intensywnie wydobywano ten surowiec, co spowodowało wyczerpanie złóż (główne rejony wydobycia rud żelaza to obecne województwo śląskie — miasta Częstochowa, Kłobuck, województwo łódzkie — miasto Łęczyca, gdzie złoża zostały całkowicie wyczerpane; także obszary dzisiejszego województwa świętokrzyskiego — miasta Starachowice i Końskie). Już w wieku XIX zapotrzebowanie na rudę żelaza uzupełniano znacznym importem surowca. Rudy żelaza w Polsce występowały jako syderyty w znacznej mierze z małą zawartością żelaza, sięgającą około 30%. Dzisiaj geolodzy zlokalizowali złoża rud żelaza na Pojezierzu Suwalskim. Niestety mimo dużej zawartości żelaza nie są wydobywane, gdyż nie zezwala na to ich głębokość (im głębiej są położone warstwy skalne złoża, tym wyższe są koszty eksploatacji), także względy ekologiczne i walory przyrodnicze całego pojezierza. Obecnie Polska sprowadza złoża żelaza przede wszystkim z sąsiedniej Ukrainy — Zagłębie Krzywy Róg oraz ze Szwecji — Zagłębie Kiruna. Następny surowiec metaliczny wydobywany na obszarze naszego kraju to rudy miedzi. Szacunkowo złóż miedzi wystarczy na około pięćdziesiąt lat przy racjonalnej eksploatacji. Ponadto geolodzy odkryli złoża na dużych głębokościach w rejonie obecnego wydobycia surowca. Polskie zagłębia miedziane są znaczne, średnia zawartość w rudzie miedzi jest określana na około 2%. Największe zagłębie wydobycia miedzi to Zagłębie Lubińsko-Głogowskie (największe wśród krajów europejskich); miedź jest wydobywana w kopalniach zlokalizowanych w: Polkowicach, Rudnej, Lubinie, Sieroszowicach. Poza Zagłębiem Lubińsko-Głogowskim miedź jest wydobywana (na mniejszą skalę) na Przedgórzu Sudeckim, rejonie Bolesławca i Złotoryi (województwo dolnośląskie) oraz w Górach Świętokrzyskich. Według danych statystycznych za rok 2003 wydobycie miedzi w Polsce kształtowało się na poziomie 30 milionów ton rud miedzi rocznie, dzięki czemu Polska była na ósmym miejscu pod względem wydobycia na świecie, na a drugim w Europie. Z kolei produkcja tzw. miedzi rafinowanej wyniosła 550 tysięcy ton (dane za rok 2005). Bogate złoża miedzi to ważny element polskiej gospodarki, ważniejszy tym bardziej ze złoża miedzi mają domieszki metaliczne, przede wszystkim srebra, ołowiu, niklu, złota, wanadu, kobaltu, selenu, które można pozyskiwać z rudy miedzi. Dlatego też Polska odznacza się znacznym wydobyciem srebra. Według danych za 2003 rok zajmowała siódme miejsce na świecie w produkcji srebra (wielkość na poziomie 1200 ton rocznie). Rudy cynku i ołowiu (zazwyczaj występujące razem) to następne surowce metaliczne występujące w Polsce; wydobywane przede wszystkim na Wyżynie Śląskiej w rejonie Olkusza (największe złoża), Trzebini, Bytomia, Piekar Śląskich. Zaletą złóż cynku i ołowiu jest zaleganie na małych głębokościach rzędu 50-400 metrów pod ziemią, skupione w tzw. gniazdach, dzięki czemu koszty eksploatacji są niewielkie. Zazwyczaj z rudami ołowiu i cynku występują złoża srebra i kadmu. W Polsce importuje się boksyty (brak złóż rodzimych) przede wszystkim z Węgier w celu wykorzystania w elektrowniach węglowych (opalanych węglem brunatnym w rejonie Konina Bełchatowa i Turka); bowiem ten surowiec pozwala na uzyskanie dużych ilości energii elektrycznej. Kolejna grupa surowców występujących w Polsce to surowce chemiczne, czyli złoża soli kamiennej, złoża soli potasowej i pokłady siarki rodzimej. Sól kamienna to surowiec wydobywany w Polsce od wieków. Mamy dwa zasadnicze zagłębia pokładów solnych. Pierwsze to zagłębie solne w zapadlisku przedkarpackim. Główne rejony wydobycia to Wieliczka, Bochnia, Żory i Rybnik, gdzie pochodzenie pokładów solnych jest związane z intensywnym parowaniem wody morskiej, która niegdyś zalegała na obszarze Polski, jakie miało miejsce w trzeciorzędzie. Te pokłady obecnie są niewielkie, a w niektórych miejscach wydobycia (kopalnia soli w Bochni i Wieliczce) otwarto muzea przeznaczone dla turystów, którzy bardzo licznie odwiedzają te miejsca. Drugi rejon eksploatacji soli kamiennej to wał Kujawsko-Pomorski, zlokalizowany na Pojezierzu Kujawsko-Pomorskim; główne miejsca wydobycia to Inowrocław i Kłodawa. Pochodzenie tych formacji solnych również ma związek z intensywnym parowaniem wody morskiej, tyle ze w permie. Wydobycie soli kamiennej jest utrudnione ze względu na znaczną głębokość, na jakiej są położone pokłady tego surowca. Są jednak rejony gdzie powstały tzw. wysady solne, inaczej słupy solne, gdzie sól zalega płytko. Jako metodę wydobycia często stosuje się tzw. metodę hydrauliczną. Dla gospodarki polskiej duże znaczenie odgrywa sól potasowa. Rejony wydobycia to przede wszystkim Kłodawa i Wejherowo. Kolejny surowiec chemiczny — siarka, współcześnie prawie w ogóle nie jest wydobywany, pomimo dużych złóż. Jeszcze kilka lat temu siarka była eksploatowana w Zagłębiu Tarnobrzeskim. Jako główne ośrodki wydobycia należy wymienić Machów koło Tarnobrzega, Osiek, Grzybów i Jeziorko. Siarka była wydobywana metodą podziemnego wytopu gorącą wodą (złoża zalegają płytko); w latach zapotrzebowania na złoża siarki, Polska była czołowym eksporterem tego surowca. Lata 80. i 90. ubiegłego stulecia to wydobycie rzędu 5 milionów ton rocznie, co było imponującą wielkością. Niestety kolejne lata spowodowały spadek zapotrzebowania na nawozy sztuczne (uzyskiwane z siarki) oraz wzrost wykorzystania siarki uzyskiwanej z odsiarczania ropy naftowej, tańszej w produkcji. Stąd też doszło do zamykania kolejnych kopalń w Machowie, Osieku i Grzybowie. Ze względu na dużą degradację środowiska w Zagłębiu Tarnobrzeskim, wywołaną intensywną eksploatacją złóż, przekształcono to wyrobisko kopalniane na zbiornik rekreacyjny. Mimo obaw ekologów i braku funduszy po kilku latach starań wreszcie udało się zalać tereny wyrobiska wodą, a w najbliższym roku zbiornik będzie udostępniony turystom i mieszkańcom. Współcześnie w Polsce, jak i na całym świecie odzyskujemy siarkę w procesie odsiarczania ropy naftowej i gazu ziemnego, co jest znacznie bardziej opłacalne i nie wpływa tak niekorzystnie na środowisko przyrodnicze. Następna grupa surowców to surowce skalne. Skały wykorzystywane są przede wszystkim jako budulec w przemyśle ceramicznym, przemyśle budowlanym, przemyśle szklarskim; ich obecność w znacznych ilościach umożliwia rozwój wielu gałęzi przemysłowych oraz eksport nadwyżek produkcyjnych. Jako najważniejsze surowce skalne należy wymienić: gliny, wapienie, piasek szklarski, lessy, kaolin, iły, piaski. Surowce skalne są eksploatowane w kamieniołomach, oto najważniejsze regiony geograficzne wydobycia w Polsce: Sudety i Przedgórze Sudeckie (zwłaszcza kamieniołom w Jaworznie, Strzegomiu, Strzelinie) Góry Świętokrzyskie (kamieniołom w Kielcach-Kadzielnia, Skarżysku-Kamiennej) Wyżyna Krakowsko-Częstochowska (kamieniołom w Krzeszowicach, Ogrodzieńcu) Niecka Nidy (pokłady gipsu) Nizina Śląska (cały obszar bogaty w pokłady wapieni) Wyżyna Lubelska (pokłady kredy piszącej i margli). Obecność skał na obszarze Polski, zwłaszcza na terenach polodowcowych (rzeźba młodoglacjalna) to efekt oddziaływania lodowca i zachodzących procesów geologicznych na przestrzeni milionów lat. Dla pozyskania piasku i żwiru korzysta się bardzo często z piasku rzecznego, który jest wydobywany w korytach rzek, a potem transportowany barkami w dół rzeki (jest to często praktykowane na Wiśle, na przykład w rejonie Tarnobrzega, Torunia). Obszary Polski północnej to wykorzystywanie form polodowcowych, przede wszystkim głazów narzutowych, glin i iłów, do przemysłu, gdyż ich ilość i ułożenie pozwala na eksploatację. To dzięki złożom surowców skalnych w Polsce rozwinęło się wiele gałęzi produkcyjnych, chociażby liczne cementownie, huty szkła czy zakłady produkujące ceramikę. Surowce mineralne to podstawa dla rozwoju przemysłu metalurgicznego, przemysłu chemicznego, przemysłu elektromaszynowego i przemysłu energetycznego, stad ich ogromne znaczenie dla Polski. Wykorzystanie surowców skalnych w Polsce przedstawia się następująco: glin — samodzielne pokłady glin spotykane są na terenie województwa podkarpackiego w rejonie miejscowości Ropczyce, służą do produkcji wyrobów ogniotrwałych; wapienie — zalegają głównie w województwie świętokrzyskim — około 40% całego wydobycia w Polsce, a także w województwie małopolskim, opolskim, kujawsko-pomorskim; z wapieni wyrabia się przede wszystkim cement i wapno; zakłady przemysłowe to: Sitkówka- Nowiny, Ożarów, Działoszyn, Strzelce Opolskie; gipsy — główny rejon wydobycia w Polsce to Niecka Nidy, województwo świętokrzyskie; służą do produkcji wyrobów gipsowych; zakład produkcyjny Gacki koło Pińczowa; piasek szklarski — duże pokłady zalegają w całej Polsce, ale przede wszystkim spotykane są na terenie województwa podkarpackiego, śląskiego, dolnośląskiego,łódzkiego; stosowane do produkcji szkła — zastosowanie w przemyśle szklarskim, samochodowym itp. Największe zakłady produkcyjne to huta w Sandomierzu, Krośnie, Piotrkowie Trybunalskim, Sosnowcu, Zawierciu, Jaworznie; obecnie ta branża przezywa zastój produkcyjny co ma związek z załamaniem przemysłu samochodowego; lessy — bardzo duże pokłady zalegają na terenie województwa lubelskiego i mniejsze w województwie świętokrzyskim; Wyrabia się z nich cegłę i klinkier; zakłady produkcyjne na obszarze całej Polski; kaolin — złoża występują w całej Polsce; wyrabia się z niego ceramikę ozdobną i stołową; największe zakłady produkujące porcelanę w Polsce to: Ćmielów, Chodzież, Wałbrzych, Włocławek, Pruszków; gliny, iły, piaski, kaolin — występują razem, przede wszystkim na terenie województwa lubelskiego, śląskiego, wielkopolskiego; służą do produkcji ceramiki sanitarnej i ceramiki elektrotechnicznej; główne zakłady produkcyjne znajdują się w Kole, Krasnystawie, Katowicach gliny, iły, kaolin — występujące razem na terenie województwa świętokrzyskiego, dolnośląskiego i łódzkiego; Wytwarza się z nich wyroby porcelitowe, kamionkowe, fajans; zakłady są zlokalizowane w Strzegomiu, Suchedniowie, Bolesławcu, Opocznie, Świdnicy;

KGHM Polska Miedź. Producent. Województwo Dolnośląskie, Lubin. KGHM zajmuje się wydobyciem i przetwórstwem cennych surowców naturalnych. Wydobywanie i wzbogacanie rud metali nieżelaznych, Wydobycie i przetwórstwo metali szlachetnych. Mogą Państwo bezpłatnie dodać producenta lub targi branżowe do naszej strony internetowej.

Najgłębiej położona trasa turystyczna na świecie Odwiedziliśmy na Ukrainie najgłębiej położoną trasę turystyczną na świecie. W Kopalni rud żelaza w miejscowości Krzywy Róg można zjechać 1556 m w głąb ziemi. Najgłębsza w Polsce Kopalnia Budryk ma ok. 1300 m, jednak nie można jej zwiedzać. 24 Zobacz galerię Albin Marciniak / Onet Podziemna atrakcja naszego wschodniego sąsiada w ramach turystyki industrialnej została udostępniona trzy lata temu. Takich miejsc dedykowanych miłośnikom przemysłu w Krzywym Rogu jest oczywiście więcej, jak huta stali czy walcownia rur grupy Arcelor Mittal. Kupił rodzinie działkę rekreacyjną i odkrył tajemniczą kopalnię srebra Krzywy Róg, Ukraina Z uwagi na wyższe ciśnienie panujące na tej głębokości, każdy z chętnych przechodzi badanie i ciśnienie krwi. Przed zjazdem nie zaleca się picia kawy, a alkohol jest oczywiście zabroniony. Każdy z uczestników zakłada ubiór roboczy, wraz z bawełnianą bielizną, a zamiast skarpetek tradycyjne onuce. Dodatkowo kalosze, kask, lampa czołowa i pojemnik z maską przymocowany do paska, na wypadek obecności metanu czy innego zagrożenia. Stała temperatura na tej głębokości to ok. 20 st. C przy dużej wilgotności. Największa dziura w ziemi wykopaną ręcznie, z pomocą tylko kilofów i łopat! Najgłębszą kopalnią na świecie jest kopalnia złota Tau-Ton w Republice Południowej Afryki, której głębokość wynosi prawie 4 kilometry, a temperatura sięga plus 50-60 stopni. Jednak tam nie jest możliwe zwiedzanie turystyczne, podobnie jak w innych kopalniach o tak dużych głębokościach. Krzywy Róg to główny ośrodek ukraińskiego przemysłu metalurgicznego. Pola rudonośne ciągną się na przestrzeni wielu kilometrów i podobnie rozciągnięta jest zabudowa przemysłowo mieszkaniowa. Transport publiczny jest dobrze rozbudowany. Linie tramwajowe i trolejbusowe łączą najodleglejsze zakątki miasta oraz funkcjonuje Metro. 1/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 2/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 3/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 4/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 5/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 6/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 7/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 8/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 9/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 10/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 11/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 12/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 13/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 14/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 15/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 16/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 17/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 18/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 19/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 20/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 21/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 22/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 23/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet 24/24 Trasa turystyczna w Kopalni rud żelaza Krzywy Róg na Ukrainie Albin Marciniak / Onet Data utworzenia: 29 listopada 2021 14:04 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.

miejsce eksploatacji surowca, st. 2. stanowisko o funkcji gospodarczej przełom I/II w. - 2. poł. III w. Sosnówka. Najstarsza i zarazem jedyna znana w Europie poza granicami Imperium Rzymskiego - na obszarze europejskiego Barbaricum - głębinowa kopalnia rud żelaza, związana z działającym w pierwszych wiekach po Chrystusie, w tzw.

For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Rudy żelaza w Polsce. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$ . 691 621 459 88 497 404 758 323

rudy żelaza w polsce mapa